Makalu Expedition |
|
Informacje |
|
Do pobrania |
|
Newsletter |
|
Aktualności |
|
|
03-04-2006 19:00 Trekking rozpoczętyDzisiaj opuściliśmy Kathmadu.
Pobudka o 5 rano, szybkie śniadanko i 6.30 lot do Lukli. Odprawa na lotnisku krajowym w Katmandu to niezła przewalanka. Pomimo że niby kontrolują i zabierają kijki – które traktują jako broń zaczepna, można przewieźć każdą kontrabandę. Lot trwał 40 minut z jedną małą turbulencją, drzwiami niedomkniętymi i nieszczelnymi oknami – ale dają po cukierku. Lotnisko w Lukli jest niesamowicie małe, co i rusz startują i lądują samolociki – tylko do południa jest szansa na przelot , potem mgła ogranicza widoczność - a radaru nie ma.
Po małym co nieco ruszyliśmy w drogę i po dwóch i pół godzinach doszliśmy do Phakding. Tam postanowiliśmy pójść jeszcze dalej, ponieważ było wcześnie i szkoda było dnia. Około 14.00 dotarliśmy do Monjo ( 2860 m. n.p.m ). Tutaj nocleg, jutro z rana ruszamy do Namche Bazar (3400 m n.p.m). W czasie drogi zaobserwować można, że wegetacja w tym roku jest znacznie opóźniona. Turystów mało, dzieci nie żebrzą, coraz więcej nowych lodge, więcej cywilizacji, kosze na śmieci po drodze. Mijanie się z jakami nadal jest groźne ( jaki jakieś bardziej napastliwe ).
Od dzisiaj zaczynamy brać po jednej tabletce Diuramidu. Wierzymy, że pomoże w aklimatyzacji.
Zobacz także: Galeria zdjęć z tego dnia
Archiwum
Najnowsze
Komentarze
05-04-2006 16:15 krasnal33 (marciniak13@vp.pl) juz mnie wzdryga na samą myśl o tym samolociku,a co dopiero tam być....podziwiam Was
05-04-2006 11:40 WrednyFrankie O rany!
No to teraz się nie dziwię, że niektórzy potrafią pół życia pracować na taką wyprawę. Jeśli same zdjęcia zwalają z nóg, to jakie wrażenie odnosi się w rzeczywistości
05-04-2006 09:55 jasiekpol W jaki sposób sa przesyłane dane ? Przez jakies satelitarne telefony ?
|