Makalu Expedition |
 |
Informacje |
 |
Do pobrania |
 |
Newsletter |
 |
Aktualności |
 |
|
20-04-2006 14:55 śnieg, upał i choroba wysokogórska

Mimo że ciśnienie było nadal niskie, przed południem kiedy rozeszły się chmury i wyszło słońce wyruszyliśmy na rekonesans. Niestety śniegu bylo bardzo dużo i upał zrobił się nie do wytrzymania. Wyszliśmy tylko 200 m w górę, gdzie zostawiliśmy namiot przeznaczony na depozyt. W miejscu gdzie skały zbliżają się do serakow lodowca próbowaliśmy dwóch wariantow przejścia:
- zimowego, dołem przy samych serakach z oryginalną asekuracją z pętli kijka narciarskiego, oraz - letniego obejścia górą, źlebem i półkami. To drugie okazalo sie lepsze i tak pójdziemy jutro.
Mimo ciężkiego torowania nie czuliśmy podczas drogi braków aklimatyzacyjnych, chyba że na nasze tempo wpływał wiszący nad głowami wielki serak. Tymczasem w bazie szerzą sie przypadki choroby wysokościowej wsród obsługi kuchennej. Nasz kitchen boy /kuchcik/ zszedł wczoraj do dolnej bazy, a cook /kucharz/ Włochów musiał być leczony tlenem i zejdzie w dół z portersami, którzy, mamy nadzieję przyjdą jutro.
Zobacz również: Galeria dnia dwudziestego pierwszego

Archiwum
Najnowsze
Komentarze
21-04-2006 14:14 Bronia (bronia53@op.pl) Przepiękne widoki, jeżeli zachwycają na zdjęciach to w rzeczywistości ....nie wyobrażam sobie.Trzymajcie się !
|